
Projekt Gigalaxy
Ten Projekt to nie tylko ogromna panorama Drogi Mlecznej, ale również seria zdjęć astrokrajobrazowych wykonanych podczas podróży przez Namibię. Zobacz całą kolekcję:

Idea stojąca za zdjęciem
Astrofotografia to bardzo specjalistyczna dyscyplina, w której nauka spotyka się ze sztuką. Do dobrego zdjęcia nocnego nieba często potrzebujemy wielu godzin naświetlania. Aby uchwycić jak najwięcej światła z naszej galaktyki, udałem się na daleką pustynię w Namibii pod najciemniejsze możliwe nocne niebo. Przez 3 tygodnie każdej nocy od zachodu do świtu zbierałem światło z gwiazd co dało ponad 200 godzin czasu naświetlania rozłożonych na 5000 oddzielnych ekspozycjach, tylko po to aby połączyć je póżniej w jedno 2,7 gigapikselowe zdjęcie naszej Galaktyki.

Zbieranie światła w Namibii
Aby sfotografować naszą galaktykę, trzeba spełnić kilka warunków. Najważniejszym jest lokalizacja. Ten warunek odpowiada za widoczność Drogi Mlecznej(położenie jej na niebie) i za jak najmniejsze zanieczyszczenie światłem. Uniemożliwia ono zobaczenie Drogi Mlecznej nawet 70% populacji. Aby spełnić te dwa warunki, pojechałem do odległej Namibii pod najciemniejsze nocne niebo na świecie.

200 godzin ekspozycji
Aby zebrać jak najwięcej światła, użyłem 2 takich samych aparatów Canon z obiektywami 135 mm i podzieliłem całe pole widzenia na blisko 150 części. Następnie kilka razy sfotografowałem każdą część. Ostatecznie skończyło się na prawie 5000 osobnych podekspozycji do postprodukcji. To była tylko niewielka część pracy potrzebnej do końcowego rezultatu.

1500h eksperymentalnej postprodukcji
Zbieranie światła w Namibii było tylko pierwszym krokiem. Potem musiałem złożyć zebrane puzzle w jeden obraz. Najpierw złożyłem poszczególne subekspozycje przy użyciu stalkingu. Dzięki temu mogłem zwiększyć rozdzielczość i odsiać szum. To była łatwa część. Następnie musiałem wszystkie te zdjęcia poskładać w jedną wielką panoramę. Zdałem sobie jednak sprawę, że problemy, z którymi się spotkałem, nie istnieją w codziennej astrofotografii. Zdjęcie był tak ogromne że napotkałem wiele błędów oprogramowania i ograniczeń sprzętowych - komputery na których pracowałem były najzwyklej za słaba do obrobienia tak dużej ilości danych. Po 1500h pracy rozwiązałem prawie wszystkie kwestie i uzyskałem finalny rezultat. Ale już wiem, że to nie koniec tego projektu.

Przyszłość
Po spędzeniu tak dużo czasu nad tym projektem nauczyłem się więcej, niż mogłem sobie wyobrazić, zanim rzuciłem sobie to wyzwanie. Już wiem, że to zdjęcie nie jest idealne i wiem, jak go poprawić, wymaga znacznie więcej zasobów i godzin pracy. Teraz chciałbym zbudować zespół do wspólnej pracy nad tym projektem i spopularyzowania go na całym świecie by pokazać ludziom nasz kosmiczny dom - Drogę Mleczną.
Wynik tej pracy
Możesz kupić podpisywane Fine Arty lub plakaty ostatecznej panoramy na swoją ścianę.
Centrum Drogi Mlecznej
400 megapikselowye zdjęcie, najciekawszego fragmentu
naszej Galaktyki